„Dąży do podważenia niezależności Kongresu”: Cambio Radical krytykuje rząd za poparcie kandydatury Juliana Lópeza na stanowisko przewodniczącego Izby Reprezentantów

Walka o fotel przewodniczącego Izby Reprezentantów nasiliła się we wtorek po ujawnieniu, że rząd, a zwłaszcza minister spraw wewnętrznych Armando Benedetti, poprze posła Juliána Lópeza z partii „La U”. Informacja ta wywołała krytykę ze strony radykalnej partii Cambio, która, na podstawie porozumień zawartych na początku czteroletniej kadencji, miała prawo do objęcia tego stanowiska.
„Wygląda na to, że pewne sektory nie są zadowolone z fizycznych i prawnych prześladowań członków opozycji; teraz będą zabiegać o ich przestrzenie w miejscach takich jak Izba i zrobią wszystko, co możliwe, żeby nas uciszyć” – powiedział senator i rzecznik prasowy Cambio Radical, Carlos Fernando Motoa.
Według Motoi poparcie dla przedstawiciela ma na celu „podważenie” niezależności Kongresu. „Kiedy niektóre frakcje zrywają porozumienia z grupami takimi jak Cambio Radical, nie tylko naruszają prawa opozycji, ale także oddają swoje członkostwo prezydentowi Gustavo Petro” – stwierdził kongresmen.

Prezydent Gustavo Petro i przedstawiciel Julián López Zdjęcie: @Julianlopezte
Następnie dodał: „Jeśli rząd federalny i jego sojusznicy odzyskają kontrolę nad Izbą Reprezentantów, prezydent Petro nadal będzie miał silną pozycję w legislaturze, z której będzie mógł przeforsowywać niewygodne inicjatywy, które rzadko wytrzymują kontrolę ze strony organów takich jak Trybunał Konstytucyjny”.
Za tym lekceważeniem porozumień kryje się decyzja Cambio Radical o zmianie stanowiska wobec rządu. Grupa ta, zgodnie z umową, miała prawo do przewodnictwa w Izbie; jednak ponieważ przeszła z niezależności do opozycji, władza wykonawcza i kilku kongresmenów argumentują, że stanowiłoby to naruszenie porozumień. W związku z tym oczekuje się, że co najmniej trzy partie będą rywalizować w tym gremium o stanowisko obecnie zajmowane przez Jaime Raúla Salamankę.
Oprócz Lópeza, oczekuje się, że głosy na kandydatów do Izby Deputowanych w ostatnim roku rządów Petro będą również ubiegać się kongresmeni z Partii Konserwatywnej, Paktu Historycznego i inni członkowie partii „U”.
CAMILO A. CASTILLORedaktor politycznyX: (@camiloandres894)
eltiempo